Wszystko o Wędkarstwie
Zapraszam na naszą strone www.narybyhobby.yoyo.pl
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Wszystko o Wędkarstwie Strona Główna
->
Muchowa
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
REGULAMIN!!
----------------
Regulamin!!
POMOC
Dla nadzoru!!
Witam:)
----------------
Witam użytkowników i gości!!
Nasze metody połowu
----------------
Spining
Grund
Spławikowa
Muchowa
Trolling
Inne
Sprzęt wędkarski!!
----------------
Wędziska
Kołowrotki
Akcesoria
Osprzęt
Czym zanęcić i przynęcić??
----------------
Zanęty
Przynęty
Wędkarskie Firmy!!
----------------
JAXON
DRAGON
OKUMA
KONGER
SHIMANO
CARBON
ROBINSON
inne
Jak złowić rybę:
----------------
Drapieżną
Spokojnego żeru
Łossosiowatą
Ogólne
----------------
Zrób to sam
Łowiska
Hyde Park
Atlas ryb
Linki
Wszystko
Reklamy
----------------
Top Lista
----------------
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Sniper32
Wysłany: Śro 16:52, 04 Kwi 2007
Temat postu: Metoda Muchowa
Rzuty muchówką:
Prawidłowe wykonywanie rzutów wędką muchową wcale nie jest trudniejsze, niż posługiwanie się np. spinningiem. Odmienność techniki podawania przynęty polega na tym, że w spinningu przy wyrzucie ciężka przynęta wysnuwa żyłkę z kołowrotka nadając zestawowi pożądany kierunek. Przy łowieniu na muchę przynęta jest najlżejszym elementem tego zestawu.
Naukę powinniśmy rozpocząć od rzutu klasycznego, stanowiącego podstawę pozostałych rzutów. Do posyłania muszki na większe odległości (powyżej 12 m), służy rzut skandynawski. Powstał on w Skandynawii podczas połowu łososi i troci na rozległych rzekach, w czasach kiedy nie było jeszcze specjalnych sznurów strzałowych (shoting line). Obecnie ten rzut przyda się nam na rzekach nizinnych podczas łowienia boleni lub kleni.
Jeżeli nie mamy możliwości odrzucania sznura do tyłu ze względu na warunki terenowe, posłużymy się rzutem rolowanym. Jednak ze względu na specyfikę przemieszczania się muszki, stosujemy go tylko w przypadku łowienia na mokre muszki, streamery i nimfy. Przy wietrznej pogodzie, (ponieważ przy ziemi wiatr jest zwykle słabszy), rzut pod kijem pomoże nam w podaniu muszki upatrzonej rybie.
Łowiąc na zakrzaczonych odcinkach rzek, przy braku możliwości odrzucania sznura do tyłu pomocne będzie wykonywanie spey i double spey cast'ów. Rzuty te powstały nad rzeka Spey w Szkocji, gdzie wędkarze łowiący w mieście nie mogli odrzucać sznurów do tyłu ze względu na gapiów.
W wielu krajach istnieją szkoły muszkarskie, gdzie instruktorzy uczą wszystkich rzutów, w Polsce początkujący muszkarz rozpoczyna łowienie od metody ciężkiej nimfy i często na niej kończy, bo nie potrafi łowić w inny sposób. Tacy wędkarze odpuszczają łowienie w trudniejszych miejscach, zostawiając stojące tam ryby dla wyszkolonych technicznie muszkarzy.
Historia tej metody:
Wydawać by się mogło, że wędkarstwo muchowe liczy sobie niewiele więcej niż 100 lat. A nawet może mniej, bo przecież stosunkowo niedawno postęp techniczny pozwolił na produkcję wspaniałych węglowych wędzisk, czy też super linek, nie wspominając już o haczykach ostrzonych laserowo. To są tylko elementy zestawu pozwalające na łatwiejsze łowienie i bardziej masowy dostęp do sprzętu dla ludzi łowiących ryby na sztuczną muszkę. Korzenie wędkarstwa muchowego sięgają do początków naszej ery.
Pierwsze wzmianki pisane pochodzą z I w.n.e. i wspominają o rybaku imieniem Skaurus. Autorem tego pierwszego wędkarskiego "felietonu" był rzymianin Martialis.
Pierwsza nazwa muchy pojawia się w III wieku - to Hippurus.
Opis pierwszych muszek pojawia się w końcu XV wieku w książce napisanej przez Juliannę Barnes przeoryszę klasztoru St. Albany, oczywiście w Anglii. Książka nosi tytuł "Bok'e of St Alban's" i zawiera między innymi opis 12 skutecznych muszek.
W XVI wieku Szwajcar Conrad Gesner opisał muszki stanowiące główną przynętę na pstrągi i lipienie. Pośrednio do rozwoju muszkarstwa przyczynił się entomolog Taverner w swojej książce "Certain experiments concenring fish and fruits" opisując stadia rozwojowe owadów związanych ze środowiskiem wodnym.
W 1613 roku powstał pierwszy podręcznik muszkarski "The secrets of angling" napisany przez Johna Donnis'a.
Następny Anglik Thomas Barker w 1651 opisuje metody wykonania sztucznych muszek - "The Art of Angling". Jemu też zawdzięczamy wprowadzenie podziału na muszki bezskrzydłe: Palmer, Spider i ze skrzydełkami - Winged Flies. Jest to pierwsza wzmianka o suchych muchach. Jednocześnie wyraźnie określił sposoby łowienia na suchą i mokrą muszkę. Tego samego autora jest wydany w 1859 roku podręcznik "Delight or The art. of Angling". Jednak brak dobrego materiału na suche muszki nie doprowadził do masowego łowienia na nie.
W 1863 roku K. Cuteliff w "The Art of Trout Fishing on Rapide Streams" opisuje metody połowu na imitacje nimf. Od tego momentu do języka muszkarskiego weszło pojęcie nymph.
W tym samym roku Alfred Ronalds opisał 47 owadów występujących w przyrodzie i wzory ich wykonania w "The Fly Fisherman's Entomology"
Kontynuatorem tego cyklu był E. Gibon. W 1865 roku w książce "A Handbook of Angling" wprowadził nazwę Ephemera i odpowiadające jej muszki.
Te wszystkie dotychczasowe książki opisywały raczej mokre muszki lub suche o ograniczonej pływalności, dopiero w 1879 James Ogdon podał doskonałą receptę na wykonanie suchych much.
F. Francis w 1880 roku opisał uniwersalną muszkę, znaną do dzisiejszego dnia - Francis Fly.
Od roku 1886 Fryderyk Halford rozpoczął nową erę w rozwoju muszkarstwa. Od momentu wydania "Floating flies and how to dress them", w krótkim czasie powstało około 100 wzorów suchych muszek wykonanych na małych haczykach i doskonale imitujących żywe owady. Rok 1889 to nowe dzieło - "Dry-fly fishing in theory and practic", to już nie tylko opis muszek ale również omówienie techniki prowadzenia i połowu na suchą muszkę. Od tego momentu wędkarze zaczęli łowić na suche, wierne imitacje owadów, odrzucając pozostałe metody, jak mokra muszka i nimfy. Dopełnieniem całości były jeszcze "Dry Fly Entomology" z 1897 roku i "The Modern development of the Dry Fly" z 1910 roku. Dzięki temu wędkarzowi i jego książkom powstała "halfordska szkoła", mająca swoich zwolenników do dnia dzisiejszego.
Rok 1910 zaowocował nową książką "The Way of a Trout with a Fly" G. Skues'a. To powrót do mokrej muszki i nimfy. Odmiennością było to, że autor przestał łowić na mokre muszki naśladujące martwe owady spływające wodą, a opisał metody połowu i muszki naśladujące stadia rozwoju owada.
W tym samym roku powstała druga książka G. Skues'a "Minor Tactics of the Chalk Streams". Książka ta oparta była na analizie pokarmu ryb łososiowatych, z której wynikało, że 90% pokarmu stanowią pierwsze stadia rozwojowe owadów, a tylko 10% imago - owad doskonały. Od tego momentu możemy mówić o nowoczesnym wędkarstwie muchowym, zawierającym w sobie wszystkie metody połowu na sztuczna muszkę.
Jednak znalazł się jeszcze jeden wędkarz, który wynalazł nowy rodzaj muszek. W 1947 roku ukazała się książka poświęcona połowom łososia - "Salomon Fishing, a New Philosophy" autorstwa Richarda Waddington'a. Następną pozycją była "Fly Fishing for Salomon"(1951) i "Salomon Fishing: Philosofy and Practice"(1959). Nowatorskim pomysłem Richarda Waddington'a była konstrukcja muchy uzbrojona w potrójną kotwiczkę. Mucha ta była prosta w konstrukcji i nie wymagała stosowania trudnodostępnych i drogich materiałów konstrukcyjnych - była to mucha tubowa.
Uwarunkowania historyczne sprawiły, że Polacy stosunkowo późno zaczęli zajmować się wędkarskim sportem. W 1879 roku prof. Maksymilian Siła-Nowicki zarybił Wisłę wylęgiem łososia i Rzekę Białą pod Tarnowem wylęgiem lipienia.
13 Lipca 1879 roku powstało Krajowe Towarzystwo Rybackie w Krakowie. Pierwsza oficjalna organizacja wędkarska w dziejach Polski.
W 1899 J. Rozwadowski napisał książkę "Poradnik dla miłośników sportu wędkowego, czyli sztuka łowienia pstrąga, lipienia i łososia na wędkę" - pierwszy poradnik dla muszkarzy. Autorem następnego poradnika wydanego w 1979 roku jest Józef Jeleński, czyli czekaliśmy 70 lat na następne prawdziwe opracowanie.
Jak mało jest literatury poświęconej muszkarstwu niech świadczy to, że następną książką było "Wędkarstwo muchowe" Adama Sikory wydane w 1997 roku.
Do tego wszystkiego dołożyć możemy "Poradnik wędkarski" (1992) Wojciecha Węglarskiego o wykonywaniu sztucznych much i to wszystko, nie licząc kilku drobnych wzmianek w różnego rodzaju broszurach wędkarskich, gdzie wspomina się o muszkowaniu w sposób ogólnikowy.
Cień zapomnienia kładzie się na takie nazwiska jak Maciej Lachur, Andrzej Fox, Zbigniew Zasadzki, Wojciech Piziak - pierwszy Muchowy Mistrz Polski - wirtuoz łowienia na mokra muszkę, czy też Zbigniew Krzepowski. Ten ostatni wraz z J. Jeleńskim i W. Węglarskim rozpoczynali kiedyś prace od podstaw, organizując kursy instruktorów wędkarstwa muchowego.
Polscy wędkarze muchowi należą do ścisłej czołówki światowej. Boję się wymieniać wszystkich Mistrzów Świata, wicemistrzów, Mistrzów Europy, członków drużyn narodowych sięgających po najwyższe tytuły, bo mógłbym kogoś pominąć, tylu ich było. Szkoda tylko, że oficjalne władze PZW nie dbają o historię, tylko żyją dniem dzisiejszym.
Musimy pamiętać o swoich korzeniach i o tych wszystkich wędkarzach, którzy polskie wędkarstwo muchowe wynieśli na światowe wyżyny.
Metody połowu:
Polskie wędkarstwo muchowe rozwija się w złym kierunku. Na ten stan częściowo wpłynęły sukcesy naszych reprezentantów na światowych zawodach, oraz brak szkółek muszkarskich. Chęć szybkiego zdobycia jak największej ilości rybiego mięsa powoduje, że wielu "muszkarzy" zaczyna i kończy przygodę z muszką na dolnej, krótkiej nimfie. Tak więc skuteczna metoda na zawodach skrzywiła ogólne pojęcie wędkarstwa muchowego. Na szczęście na ogólnopolskich zawodach coraz częściej widuje się zawodników stosujących inne metody połowu.
W Polsce nie ma dobrych pstrągowych rzek, ani jezior. Podstawową rybą poławianą na sztuczną muchę jest lipień, ryba najłatwiejsza do złowienia na dolną nimfę, szczególnie na płytkich, szybkich wodach jak Dunajec czy Poprad. Należy tylko dokładnie obławiać warkocze za przeszkodami. Na pomorskich wodach łowi się na "wypatrzonego", lub obławia najgłębsze, ciemne miejsca. Trochę inaczej sprawa wygląda z łowieniem pstrąga, jest bardziej płochliwy i trudniej podejść go na kilka metrów. Spowodowane to jest niezbyt liczną jego populacją, jak również brakiem dobrych ukryć w bliskiej odległości od miejsca żerowania.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin